poniedziałek, 7 października 2013

Nastała jesień a ja...




...a ja się obijałam... blogowo :( Przyznaję się bez bicia, że zaniedbałam tę sferę. Bije się w pierś z tego powodu ale... nie miałam po prostu czasu. Ot cała prawda. W Kubusiowie miałam kupę roboty ponieważ... aaaa niech to zostanie na razie tajemnicą ;) 

...w każdym razie postaram się nadrobić zaległości a dzisiaj pokażę Wam moje jesienne, balkonowe dekoracje.




Balkonik przeszedł też małą metamorfozę. Niestety bukszpany, żurawki i hosty zjadły larwy opuchlaków :( Balkon w lecie straszył ale nie miałam czasu by się nim zająć. Jednak na targach "Zieleń to życie" nabyłam kilka roślin i postanowiłam zrobić porządek :) Teraz przynajmniej jest kolorowo.




Pozdrawiam wszystkich Zaglądających :) 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz