sobota, 29 grudnia 2012

Planowanie i dziubanie...

...ojjjj tak... Planowanie.... Ileż miałam planów, a pomysłów?! Dobrze, że niektóre moje zapędy Kobieta przez duże K potrafi zdusić ;) Wyjaśnię może kim jest tajemnicza Kobieta przez duże K...
...Danusia Młoźniak, projektantka ogrodów - to dusza, nie człowiek, otwarta, serdeczna, kochająca ludzi i przyrodę osoba. Ktoś kto nie usiedzi w miejscu, ktoś kto swoją pasją i energią zaraża innych. Nie znam drugiej takiej osoby. Stworzyła przecudne miejsce w sieci jakim jest portal Ogrodowisko dzięki, któremu możemy czerpać inspiracje i poczuć się jednocześnie jak w domu. Tu właśnie znalazłam wsparcie i ogromną pomoc przy planowaniu mojego ogrodu.
Czemu wspomniałam o Danusi? Bo to Jej w dużej mierze zawdzięczam to jak wygląda Kubusiowo :) 

Planując nasz przyszły ogród przeglądałam masę artykułów i prasę ogrodniczą. W jednej z gazet natknęłam się na takie cudo...


Oczywiście od razu chciałam mieć takie cuś :) Dostało to cuś nazwę "samotnia" Było to pod koniec czerwca 2011. Jednak, któregoś popołudnia wpadła do mnie z wizytą Danusia właśnie.... wzięła ten projekt do ręki, popatrzyła i skwitowała:  "Zdecydowanie za dużo gatunków. Dawaj kartkę" Posłusznie kartka została dostarczona a na kartce powstało to: 


To jest jedna z dwóch kartek dla mnie bezcennych!(o drugiej będzie nieco później) 
Danuś, dziękuję to i tak mało... :)

...mnie do roboty ogrodowej namawiać nie trzeba ;) więc niewiele myśląc w lipcu samotnia nabierała kształtu. Posadziłam zawijas bukszpanowy i żywopłoty ligustrowe.


Powstała też nowa rabata, którą nazwałam "hortensjową". Niestety, z perspektywy czasu wiem, że będzie ona musiała zostać zmieniona. Hortensje ogrodowe zupełnie tu się nie sprawdzają i co roku przemarzają co skutkuje brakiem kwitnienia. Kilka tygodni temu wymyśliłam zresztą co z nią zrobić ale o tym na razie szaaaaa ;)


Od wieków czekałam na to by pochwalić się swoimi kwiatami i w końcu mogłam to zrobić :) W czerwcu posadzone rośliny, już w lipcu zaczęły kwitnąć i cieszyć moje oczy.


Dzięki naszej działce zyskałam nowe umiejętności, takiej jak: władanie kosą oraz umiejętności budownicze ;) ...i o ile z kosą wyglądam poważnie to...


...z umiejętności budowniczych proszę się absolutnie nie śmiać ;)


Wydawać by się mogło, że Kubusiowo to obóz "pracy ogrodnicznej" ale wcale tak nie jest :) Jest i czas na przyjemności takie jak zjazdy rodzinne, spotkania towarzyskie, pływanie, grzyby i spacery...



W lipcu 2011 Kubusiowo zyskało też oficjalna nazwę ;) 


...cdn :)
















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz