W ostatnim wspominkowym poście napisałam, że w czasie urlopu zrobiliśmy sobie wycieczkę... To będzie taki post dedykowany troszkę. A komu? A Ani, która przez ładnych parę lat uprawiała swój ogród z wielką pasją. Był to niewielki ogród ale ilość różnych roślin zgromadzonych przez tą Ogrodniczkę był imponujący a każda z nich zachwycała swoją urodą. Ania to osoba o wielkim sercu i niezwykle łatwo nawiązuje kontakty.
Ale od początku...
Umówiliśmy się z Anią, że jak będziemy jechać, pokazać Kubie morze to wstąpimy po Nią i po Mariana (Ani brata), i zjemy wspólnie nadmorską rybkę :) Tak też się stało. Po drodze zajechaliśmy do Ani...... a ja, jak zwykle u Ani wpadłam w szał fotografowania! (ostrzegam, zdjęć będzie w tym poście cała masa ;) )
Ani, niektóre tylko clematisy:
Ani, niektóre róże:
Ani, niektóre byliny i krzewy:
Ani, niektóre tylko lilie...
Troszkę Aniowego warzywniczka...
Pięknie, prawda? Płakałam gdy dowiedziałam się, iż Ania musi opuścić ten ogród. Włożyła w niego ogrom pracy i jeszcze więcej miłości.
Ania przeniosła się do mniejszego ogrodu gdzie nie mogła pomieścić wszystkich swoich roślin. Postanowiła, że to czego nie będzie w stanie zabrać odda innym. I tak wyjeżdżając od Ani wyglądał nasz samochód:
Dziękujemy Ci Aneczko raz jeszcze! :)
....ja i tak będę zawsze pamiętać o "Moim kawałku raju" :)
...cdn.
Witaj Gosienko, oj jestem, wreszcie :)!!!!
OdpowiedzUsuńOj szkoda ogrodu jesli to wszystko co tworzylo sie z taka pasja trzeba zostawic... ale kazdy nowy staje sie kolejnym wyzwaniem i widze tutaj i dobre strony ( piekne skarby zabralas ze soba :) )!!!
Bylam juz na imeninach malzonka, sprobowalam waszej kielbaski i rybek , zachwycilam sie cudami jakie wypiekasz ale najbardziej podziwiam twoja prace, konsekwencje, pomysl by z Kubusiowa stworzyc magiczne miejsce...
Jestes pracusiem przez wielkie P :)... powachalam tez roze z Danusiwego ogrodu:)...jak zawsze ta nasza szefowa zapracowana ale i usmiechnieta ( podgladam rewolucje w bukszpanowm, nie na iezaco ale zagladam do Was i tam:))...
Sciskam Gosienko ciebie i twoich chlopaczkow, spokojnego tygodnia kochani!!!!!
sciskam i ... tulisiam, jak zawsze:)
Betysiaczku kochany :D Fakt, szkoda tego ogrodu ale jak piszesz nowy ogród to nowe wyzwania. Skarby przecudowne dostałam od Ani! Tak na prawdę zdjęcie nie oddaje ogromu roślin...
UsuńNa rybki, kiełbaskę i karkóweczkę zapraszamy!
Pracusiem jestem - na swoje własne nieszczęście ;) Szefowa zapracowana ale myślę sobie, że bardzo szczęśliwa :)
Dziękujemy za uściski i pozdrowienia, które mocno, mocno odzwajemniamy! Buziak :D
Jeju nawet nie przypuszczałam ( choć śledzę Ani wątek ) że u niej tyle roślin się mieściło . pozytyw jest taki że teraz może jeszcze lepiej rozplanować nasadzenia .
OdpowiedzUsuńAlinko zdjęcia, które wstawiłam to jedynie ułamek Aniowej kolekcji..... uwierz tego było znacznie więcej.... To był piękny i z miłością tworzony ogród! :)
Usuń