Nasz dwutygodniowy urlop w Kubusiowie dobiegał końca ale czekaliśmy jeszcze na Gości. W odwiedziny przyjechały do nas Ewelina i Megi :) Oczywiście rozmowom nie było końca, pośmiałyśmy się i połaziłyśmy po Kubusiowie troszkę.
Wycieczka nad jezioro....
Kuba chciał koniecznie zaimponować Dziewczynom więc rybę złowić musiał ;)
Mój Paweł tez nie chciał byc gorszy od Kuby więc podjechał po Dziewczyny "bryką" ;)
Później latałyśmy po rabatach, Dziewczyny pstrykały fotki, trajkotałyśmy o roślinach, o ziemi, o nawozach itd.... a przy kawce i ciasteczku nadal trajkotałyśmy już nie tylko na tematy ogrodowe :) Nim się obejrzałyśmy zrobiło sie późno i Ewelina z Megi musiały jechać :(
Dziękuje Wam kochane za wspaniale spędzony czas!
...... po wyjeździe Dziewczyn zaczęłam "oblot" fotograficzny. Część "bylinowa".....
Część krzewowo - bylinowa.....
Warzywnik całkiem ładnie się prezentował :)
Widok z góry na część ozdobną.......
Puste pola bardzo mnie denerwowały ale nigdzie nie mogłam znaleźć traw, które miałam tu sadzić. Stąd te mało estetyczne dziury :)
W takim oto stanie zostawiliśmy Kubusiowo i wróciliśmy do domku......
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz